Zakończony dzisiaj 8 Półmaraton Warszawski zgromadził rekordową liczbę ponad 10 tysięcy zawodników. Nie wystraszyli się niskiej temperatury i tłumnie stanęli na starcie. Niektórzy do ostatniej chwili owinięci w folie NRC, inni w dodatkowej warstwie ubrania. Wprawdzie na krótko przed startem wyszło słońce, ale biegacze musieli sobie radzić z przenikliwym, zimnym wiatrem.
Jako pierwszy na metę wbiegł Martin Muia Mukele z czasem 01:02:49. W 2011r w Pile ukończył maraton z czasem 01:02:25. Rok temu wygrał Bieg Dominika na 10km. Pytany o wrażenia z trasy, powiedział „Nie taki czas planowałem, ale ta pogoda była dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Pierwszy raz biegłem w tak trudnych, zimowych warunkach. Jestem zadowolony z tego wyniku, bo przy tym wietrze i temperaturze, zrobiłem wszystko, co mogłem”. Zaledwie sekundę później dystans 21km ukończył Etiopczyk Asefa Arbha Milaw. Jego także zapytaliśmy o ocenę swojego biegu, ale odpowiedział tylko „Było zimno, strasznie zimno”. Na trzecim miejscu uplasował się Kemboi Rutto Samuel z czasem 01:02:52. Pierwszy z Polaków, Marcin Chabowski przybiegł jako czwarty.
Wśród Pań na podium wbiegły aż dwie Polski. Olga Kalendarova-Ochal wygrała maraton z czasem 1:14:04. 2 sekundy później linię mety przekroczyła Dominika Nowakowska, która debiutowała na dystansie półmaratonu.
Półmaraton Warszawski pod wieloma względami był rekordowy. Tysiąc wolontariuszy, ponad 10 tysięcy uczestników. Liczby robiły wrażenie. Szkoda, że zimowa aura nie pozwoliła zawodnikom na rekord trasy.
Wszystkim uczestnikom serdecznie gratulujemy.
Poniżej kilka zdjęć z biegu, duża galeria zdjęć jest w trakcie realizacji, zaglądajcie więc do nas, niebawem się pojawi.
Pierwsza trójka na mecie
Folie do okrycia zawodników