Biegali nocą ze zwycięzcami Wings For Life World Run

Marcin Sielowski 2016-02-03 00:00

Wings For Life World Run

fot. Łukasz Nazdraczew

Pierwszy tydzień lutego w Warszawie rozpoczął się od mocnego sportowego uderzenia. Ponad 60 osób wzięło udział we wczorajszym treningu BiegamBoLubię NOCĄ, pod czujnym okiem Dominiki Stelmach, Grzegorza Urbańczyka i Bartosza Olszewskiego. Zwycięzcy Wings for Life World Run w Polsce, poprowadzili spotkanie, wspólnie z trenerem BBL Grzegorzem Zwierzchoniem.

Mimo deszczowej aury biegacze nie zawiedli. Na warszawskiej Agrykoli zebrało się wielu amatorów aktywności fizycznej, którzy chcieli potrenować ze zwycięzcami polskiej odsłony Światowego Biegu Wings for Life. Dominika Stelmach, Grzegorz Urbańczyk i Bartosz Olszewski kolejno przejmowali prowadzenie spotkania. Dzięki różnorodnej rozgrzewce, uczestnicy mieli możliwość porządnie się zmęczyć, ale i dobrze bawić. Wzajemnie motywowali się oraz podpatrywali technikę biegu i sposób wykonania poszczególnych ćwiczeń. Wśród uczestników wieczornego spotkania byli obecni także sportowcy, na co dzień uprawiający dyscyplinę daleką od biegania – Przemek i Piotrek Pawliccy oraz Maciek Janowski. Żużlowcy brali udział w treningu nie tylko po to, by zadbać o swoją kondycję, ale i by podpytać o taktykę, jaką warto przyjąć na Światowy Bieg. Rozmowy ze zwycięzcami trwały jeszcze długo po zakończeniu wspólnej przebieżki. Chętni mogli dowiedzieć się, gdzie 8 maja 2016r. wystartują Dominika, Bartek i Grzesiek, jakie mają cele oraz dlaczego tak polubili formułę „biegu bez mety”.

„Mówiąc szczerze, trudno nastawić się tu na konkretną taktykę. Tym bardziej, że łatwo jest się dać ponieść emocjom, a i adrenalina związana z goniącą cię metą robi swoje! Myślę, że najlepiej pobiec w grupie znajomych. To jedyne takie wydarzenie w roku, nie można go ominąć” – mówiła Stelmach, która podczas 3.edycji biegu wystartuje, podobnie jak Urbańczyk w 2015 r., w Australii.

Swój zespół na Wings for Life World Run kompletuje już Paulina Holtz, aktorka, która również uczestniczyła we wczorajszym treningu. Paulina założyła swoją drużynę „Wings for FUN” i zachęca do wzięciu udziału w wydarzeniu rodzinę, znajomych i swoich fanów. Przyznaje, że ważny dla niej jest przede wszystkim cel charytatywny tej inicjatywy. Taką samą motywację do startu w Światowym Biegu, ma Joanna Jóźwik, brązowa medalistka Mistrzostw Europy w biegu na 800 m, która także spotkała się wczoraj z uczestnikami treningu Biegam Bo Lubię NOCĄ.

Szeroko swój start w 2015r. wspominał Bartek Olszewski:

„Wings for Life World Run to przede wszystkim wspaniała, tworzona przez uczestników i kibiców, atmosfera. To było niesamowite uczucie, kiedy kolejne osoby wychodziły na trasę i mnie dopingowały. Zaś sam moment, kiedy po 73 kilometrach doganiał mnie samochód – meta, był wspaniały. To były takie emocje, które pamiętam do dziś!”

Uczestnicy treningu Biegam Bo Lubię Nocą podziękowali zwycięzcom i Grzegorzowi Zwierzchoniowi brawami, zaś sami prowadzący już zaczęli umawiać się na kolejne wspólne bieganie.