Zimowy Runmageddon na Służewcu w wiosennej aurze. Zakochani świętowali ekstremalne Walentynki

Marcin Dulnik 2015-02-16 00:00

Na warszawskim Torze Wyścigów Konnych na Służewcu odbył się walentynkowy Runmageddon Rekrut, w którym udział wzięło blisko 900 fanów ekstremalnego świętowania dnia zakochanych.  W iście wiosennej aurze trasę Zimowego Runmageddonu najszybciej pokonał Marcin Sałata z zespołu Chłopaki i Dziewczyny z Okładki w czasie 0:39:35, z kolei najszybszą kobietą okazała się Magdalena Szulc z BOOT CAMP Polska z czasem 0:46:20. Z okazji święta zakochanych rywalizowano również w parach – najszybciej  trasę Runmageddonu pokonali Paulina Pintscher i Paweł Sala, którzy dotarli do mety w 59 minut.


To miała być pierwsza w historii Runmageddonu zimowa edycja zawodów, pogoda jednak spłatała organizatorom niezłego psikusa, fundując w połowie lutego iście wiosenną aurę. 

Uczestnicy walentynkowej zabawy na Torze Służewiec mieli do pokonania ponad 6 kilometrową trasę, na której znalazło się ponad 40 przeszkód sztucznych i naturalnych. Uczestnicy Runmageddonu ruszali na trasę, w grupach co pół godziny począwszy od godziny 9:30, a ostatnia seria zawodników wystartowała o godzinie 12:00.

Wśród przeszkód nie zabrakło ścian, zasieków, bagien, okopów oraz lin. Dostępu do mety już tradycyjnie bronili zawodnicy futbolu amerykańskiego Warsaw Crusaders Atrakcją trasy pierwszego Runmageddonu w 2015 roku była przeszkoda zaprojektowana przez 8-letniego Szymona, syna jednego z organizatorów biegu. Jej nazwa „Śliski Szymon” dobrze oddaje wyzwanie, przed którym stanęli zawodnicy – wykopany rów został wypełniony olejem rzepakowym i przykryty siatką, pod którą czołgali się uczestnicy. 

 

Aby pokonać trasę,  trzeba było biegać, skakać, wspinać się, czołgać, a przede wszystkim współpracować z innymi zawodnikami, ponieważ część przeszkód została skonstruowana w taki sposób, by była zbyt trudna do pokonania samodzielnie. Tradycją Runmageddonu jest to, że  w zawodach rywalizuje wiele zespołów. Nie inaczej było dzisiaj, rywalizacja w klasyfikacji drużynowej była zacięta, a najlepszy okazał się zespół Jaguar Gdańsk.

Tegoroczne imprezy Runmageddonu rozgrywane są pod nazwą LIGA RUNMAGEDDONU.  Cykl składa się z jedenastu edycji zróżnicowanych poziomem trudności i typem trasy. Ostatnim eventem, podsumowującym cały rok zmagań, będzie Finał Runmageddonu. Będą w nim mogli wystąpić wyłącznie zawodnicy, którzy we wcześniejszych edycjach zdobyli min. 5 punktów. Na koniec roku najtwardszego zawodnika i zawodniczkę wyłoni Finał Runmageddonu. Organizatorzy szacują, że we wszystkich edycjach zawodów w 2015 roku weźmie udział ponad 15 tysięcy osób.

Następne zawody z cyklu Runmageddon, również w formule Rekrut, odbędą się 11 kwietnia w Sopocie. Zapisy na ten i inne biegi cyklu trwają na stronie www.runmageddon.pl