Zakończyła się rywalizacja CITY TRAIL w sezonie 2015/2016

Justyna Grzywaczewska 2016-03-21 00:00

CITY TRAIL

fot. Piotr Krawczuk

Lublin, Warszawa i Szczecin – te miasta w weekend 19-20 marca zakończyły szóstą kolejkę i jednocześnie całą edycję 2015/2016 przełajowego cyklu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden. Biegi przyniosły ostatnie rozstrzygnięcia w klasyfikacji generalnej i były okazją do ustanowienia rekordowych czasów, co zapewne udało się wielu zawodnikom.

Lublin

W sobotę, 19 marca w Lublinie zwycięstwo odnieśli Jarosław Bimkiewicz i Monika Kosz. Jarosław to ósmy zawodnik klasyfikacji generalnej. Sobotni wynik 23-letniego biegacza – 15:51 – jest jego najlepszym czasem w bieżącej edycji. - Po raz pierwszy ukończyłem pełen cykl CITY TRAIL. Wystartowałem 4 razy i zapewne w klasyfikacji generalnej byłbym wyżej gdyby nie pomyłka podczas pierwszej odsłony. Biegliśmy wówczas razem z Arturem Kernem i w pewnym momencie zboczyliśmy z trasy. Artur wówczas zrezygnował, a ja ukończyłem bieg na 19. pozycji. Z sobotniego rezultatu jestem bardzo zadowolony. Za cel postawiłem sobie zbliżyć się jak najbardziej do rekordu trasy należącego właśnie do Kerna – podsumował start siódmy zawodnik ubiegłorocznych młodzieżowych mistrzostw Polski w biegu na 5000m i ósmy na dystansie dwukrotnie dłuższym. - Przygotowuję się w tej chwili przede wszystkim do biegów ulicznych. Nie wykluczam startów na stadionie, zwłaszcza imprez mistrzowskich – dodał.

Zwycięzcą klasyfikacji generalnej został nieobecny w szóstym biegu Artur Kern, drugie miejsce wywalczył również niestartujący w ostatnich zawodach – Rafał Buczak, a na trzecim stopniu podium stanie Łukasz Nestorowicz – drugi na mecie sobotniego biegu.

Wśród kobiet zwyciężyła Monika Kosz z czasem 19:07. Monika to czwarta zawodniczka klasyfikacji generalnej. Zwycięstwo już w poprzednich biegach zapewniła sobie Joanna Wasilewska, która tym razem nie rywalizowała na trasie. Drugie miejsce w sobotnim biegu i w „generalce” zajęła Dorota Jargieło-Mróz, a trzecią lokatę w cyklu wywalczyła Julia Pleskaczyńska, która podobnie jak Joanna Wasilewska nie startowała w ostatnich zawodach.

Linię mety minęło 228 zawodników. Sklasyfikowanych w bieżącej edycji jest 266 osób. Lubelską edycję zawodów wspiera Miasto Lublin.

City Trail

Warszawa

Niedzielne (20 marca) zawody w Lesie Młocińskim w Warszawie przyniosły zwycięstwo Joanny Rybackiej i Artura Jabłońskiego. Joanna Rybacka to czwarta zawodniczka klasyfikacji generalnej. Jej niedzielny wynik - 18:59 – jest najlepszym, jaki osiągnęła na 5-kilometrowej trasie na Młocinach. Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej już w styczniu zapewniła sobie nieobecna tym razem – Paulina Lipska. Drugie miejsce zajęła Weronika Zielińska - również druga w szóstych zawodach, a trzecią zawodniczką sezonu została siostra bliźniaczka triumfatorki ostatniego biegu – Edyta Rybacka. – Nie miałam nic do stracenia. W sobotę startowałam w Poznaniu w biegu Maniacka Dziesiątka na dystansie 10km, gdzie uzyskałam dobry rezultat - 38:40. Pomimo sobotniego wysiłku biegło mi się na CITY TRAIL bardzo dobrze. Od startu razem z Weroniką Zielińska, która zajęła drugie miejsce, biegłyśmy ramię w ramię, po około 1,5km od startu przyspieszyłam i kontynuowałam bieg samotnie goniąc kolejne grupy biegaczy. Cieszę się, że wystarczyło sił na finisz i udało się „złamać” 19 minut – mówiła na mecie zwyciężczyni zawodów – Joanna Rybacka. - Rywalizację kończę na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej. Jest mały niedosyt - trzecie miejsce przegrałam o 1 punkt, na szczęście z siostrą bliźniaczką. Jak to mówią: "co w rodzinie to nie zginie" – dodała.

Pierwszy zawodnik na mecie warszawskiego biegu – Artur Jabłoński uzyskał czas 15:55. Dzięki tej wygranej najszybszy biegacz poprzedniej edycji CITY TRAIL w Warszawie, stanie w tym roku na drugim stopniu podium w klasyfikacji generalnej. Najlepszym w edycji 2015/2016 został niestartujący tym razem Piotr Mielewczyk. Trzecią lokatę wywalczył Wojciech Kopeć, który podobnie jak Piotr Mielewczyk w niedzielę był nieobecny. – Dla mnie to zdecydowanie trudniejsza edycja niż przed rokiem, niosąca ogromne emocje i duże nadzieje, które niestety już na przedostatnim biegu odpłynęły w „siną dal”. Dopadł mnie ból Achillesa i niestety nie mogłem biec tak szybko, na ile de facto byłem przygotowany. W trosce o to, żeby się poważniej nie uszkodzić, musiałem zwolnić i tym samym straciłem możliwość walki o zwycięstwo. Na pewno zapamiętam mocną rywalizację na pierwszych dwóch biegach, gdzie walczyłem ramię w ramię z Piotrem Mielewczykiem i wychodziłem z rywalizacji zwycięsko. Było to dla mnie naprawdę bardzo miłe zaskoczenie – że taki stary biegacz potrafi jeszcze mocno finiszować – podsumował zakończony już sezon 35-letni Artur Jabłoński. - Jeśli za rok zdrowie będzie dopisywać, na pewno będę chciał jeszcze raz przeżyć emocje towarzyszące startom w cyklu CITY TRAIL.

Linię mety minęło w niedzielę 497 osób. Sklasyfikowanych w „generalce” jest 557 biegaczy.

CITY TRAIL

fot. Piotr Krawczuk

Szczecin

W niedzielę odbył się również ostatni w edycji bieg nad Jeziorem Szmaragdowym w Szczecinie. Zakończenie rywalizacji przyniosło zwycięstwo Nikoliny Szurgocińskiej i Dariusza Saniewskiego. Zwyciężczyni ostatnich w sezonie zawodów to trzecia zawodniczka klasyfikacji generalnej. Jej niedzielny wynik – 21:16 – jest najlepszym, jaki osiągnęła na 5-kilometrowej trasie w Puszczy Bukowej. Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej już w styczniu zapewniła sobie nieobecna tym razem – Monika Jackiewicz. Drugie miejsce w „generalce” zajęła Alicja Mińczuk, która również w niedzielę nie startowała. – Mam 17-miesięcznego syna i dopiero niedawno wróciłam do biegania po dwuletniej przerwie. To oczywiście ma znaczenie i wierzę, że za rok będzie o wiele lepiej, bo będę lepiej przygotowana. Poza tym trenuję aktualnie do maratonu w Dębnie, stąd nie mam szybkości na takie krótkie dystanse – podkreśliła po zawodach zwyciężczyni szóstego biegu – Nikolina Szurgocińska.

Pierwszy na mecie w niedzielę – Dariusz Saniewski uzyskał czas 18:12. Zawodnik UKL „Ósemka” Police jest siódmym w klasyfikacji generalnej. Zwyciężył Artur Olejarz, drugie miejsce zajął Krzysztof Sawicki, a trzecie – Maciej Żołnowski. Wszyscy trzej już przed niedzielnym biegiem byli pewni swoich miejsc i nie startowali w ostatnich zawodach.

Linię mety minęło 359 osób. Sklasyfikowanych w cyklu jest 421 zawodników. Współorganizatorem szczecińskiej edycji CITY TRAIL jest Stowarzyszenie Puszczyk Bukowy.

Przed biegaczami, którzy startowali w cyklu regularnie (minimum 4 razy) jeszcze uroczyste podsumowanie sześciomiesięcznych zmagań, wręczenie nagród i pamiątkowych medali. Gala kończąca cykl odbędzie się w każdym z miast uczestniczących w CITY TRAIL. Jak dotąd zorganizowane zostały cztery takie imprezy – w Katowicach, we Wrocławiu, Poznaniu i Łodzi. Kolejne podsumowania odbędą się w dwóch najbliższych tygodniach: 21 marca w Bydgoszczy, 22 marca w Trójmieście, 23 marca w Olsztynie, 29 marca w Szczecinie, 30 marca w Warszawie i 31 marca w Lublinie.

Kolejna edycja CITY TRAIL rozpocznie się w październiku, a w lipcu organizatorzy zapraszają na prolog jesienno-zimowych zmagań – CITY TRAIL onTour – 10 biegów – po jednym w każdej lokalizacji. Szczegółowe informacje zostaną opublikowane wkrótce na stronie www.citytrail.pl.

Na mapie Grand Prix CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden 2015/2016 jest 11 miast: Bydgoszcz, Gdańsk i Gdynia (które tworzą Grand Prix Trójmiasto CITY TRAIL), Katowice, Lublin, Łódź, Olsztyn, Poznań, Szczecin, Warszawa i Wrocław. Nieodłącznym elementem zawodów są biegi dla dzieci i młodzieży – CITY TRAIL Junior. Patronat nad imprezą objęło Ministerstwo Sportu i Turystyki. Biegi dla dzieci wspiera Rzecznik Praw Dziecka – Marek Michalak.

Szczegółowe informacje znajdują się na stronie www.citytrail.pl. Wiele ciekawostek pojawia się także na profilu imprezy na Facebooku.