Mroźne CITY TRAIL we Wrocławiu, Katowicach i Łodzi

Justyna Grzywaczewska 2016-01-04 00:00

City Trail Wrocław

Zima przyszła w tym roku dość niespodziewanie i zaskoczyła nie intensywnymi opadami śniegu, a niską temperaturą. Właśnie w kilkunastostopniowym mrozie startowali biegacze podczas weekendowych biegów CITY TRAIL we Wrocławiu, Katowicach i Łodzi.

„Wreszcie zima” – mówią niektórzy biegacze spragnieni białego puchu pod nogami. W sobotę, 2 stycznia podczas czwartego w edycji biegu CITY TRAIL we Wrocławiu nie brakowało ani śniegu, ani solidnego mrozu, mimo to w Lesie Osobowickim pojawiło się 358 biegaczy.

Temperatura sięgająca -10 stopni i śliska nawierzchnia utrudniły rozwinięcie dużych prędkości. W tych niełatwych warunkach najszybszym został – podobnie jak przed miesiącem - tegoroczny wicemistrz Polski juniorów w biegu na 5000m – Dariusz Boratyński. Wśród kobiet zwyciężyła pięciokrotna medalistka mistrzostw kraju - Dominika Napieraj.

Czas najlepszego zawodnika - Dariusza Boratyńskiego to 16:33. W poprzedniej imprezie podopieczny trenera Jacka Wośka uzyskał wynik 15:51, ale jak podkreślił 18-letni zawodnik – warunki na trasie były tym razem zdecydowanie trudniejsze. – Mimo, że biegłem w kolcach z solidnymi wkrętami, nie wszędzie miałem odpowiednią przyczepność, biegło się ciężko i trzeba było uważać, by się nie poślizgnąć. Taktyką na ten bieg było trzymanie tempa dwóch najmocniejszych zawodników. Zaatakowałem na 800m przed metą. Na szczęście nie zabrakło prędkości, by na tym odcinku wyjść na prowadzenie i utrzymać je do końca – mówił na mecie triumfator wrocławskiego biegu.

Drugi na mecie - Wojciech Kowalski to czołowy polski biegacz na orientację. W tym sezonie pojawił się na CITY TRAIL po raz pierwszy, ale debiutował w imprezie już przed rokiem – wygrywając bieg i poprawiając rekord trasy. Tym razem Wojtek uzyskał wynik 16:36. Trzecie miejsce zajął Andrzej Witek – identycznie jak podczas listopadowych zawodów. Jego czas to 16:47.

W rywalizacji kobiet po raz drugi zwyciężyła Dominika Napieraj, z wynikiem 19:25. To zdecydowanie najbardziej utytułowana zawodniczka wrocławskiej edycji CITY TRAIL. Nie miała sobie równych w poprzednim sezonie, jest też rekordzistką trasy w Lesie Osobowickim. W czwartek zwyciężyła w Biegu Sylwestrowym w Trzebnicy. – Sobotnia wygrana nie była tak łatwa, bo zupełnie nie byłam przygotowana na te zimowe warunki. Ponieważ pochodzę z Żytniowa oddalonego o prawie 150km od Wrocławia, nie wracałam po zawodach w Trzebnicy do domu, a wcześniej nie zabrałam ze sobą odpowiednich butów. W efekcie ślizgałam się na każdym zakręcie i był moment, w którym spadłam na drugą pozycję. Na szczęście udało się odzyskać pierwsze miejsce. Przed nami jeszcze dwa starty, w których będę chciała wygrać z większą pewnością – mówiła na mecie mistrzyni Polski w biegu na 5km.

Drugie miejsce po raz trzeci w edycji zajęła Norweżka Siri Ag (19:34), a trzecia była zwyciężczyni poprzedniego biegu - Anna Ficner (20:18).

City Trail Łódź

W niedzielę, 3 stycznia odbyły się dwa biegi – w Katowicach i Łodzi. Na Śląsku termometry wskazywały -16 stopni. Mimo trudnych warunków, linię mety minęło 359 osób. Najszybszym zawodnikiem był Paweł Kosek. Wśród kobiet – po raz czwarty - zwyciężyła Katarzyna Golba, która tym samym zapewniła sobie wygraną w klasyfikacji generalnej.

Czas najlepszego zawodnika – Pawła Koska to 16:28. 24-letni biegacz startował już w poprzedniej imprezie, wtedy zajął trzecie miejsce, z wynikiem 16:44. Drugi na mecie – podobnie jak w dwóch poprzednich biegach był Damian Pasek. Tym razem uzyskał wynik 16:54. Trzecie miejsce – z takim samym czasem - zajął Mateusz Włostowski.

Wynik najlepszej wśród kobiet - Katarzyny Golby to 18:35. Zawodniczka jest specjalistką od chodu sportowego. W tej konkurencji zdobyła wiele medali mistrzostw Polski, jest reprezentantką kraju. Cykl CITY TRAIL potraktowała jako podbudowę do niezwykle ważnego w jej karierze sezonu 2016. – Moim celem jest kwalifikacja na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro na dystansie 20km. Niedzielny bieg był dla mnie ostatnim w edycji, ponieważ jestem już w trakcie mocniejszych przygotowań pod starty w chodzie, ale muszę przyznać, że żałuję, ponieważ podobają mi się te zawody, ich atmosfera i ludzie którzy tutaj startują. Nie wykluczam, że pojawię się jeszcze na którymś biegu, chociażby w roli kibica – mówiła na mecie Katarzyna Golba. - Ten start wbrew pozorom nie był dla mnie taki straszny, ponieważ uzyskałam jeden z lepszych wyników w cyklu – pobiegłam tylko 9 sekund wolniej niż w październiku, kiedy pobiłam rekord trasy. Warunki a dokładnie temperatura nie były idealne. Nigdy wcześniej nie startowałam w takim mrozie, dlatego było to dla mnie ciekawe doświadczenie. Kluczowym elementem był ubiór i dobra rozgrzewka. Sama rywalizacja przebiegała bez większych problemów, jak zazwyczaj od początku ruszyłam szybko - z męską grupą i później starałam się utrzymać przewagę nad rywalkami – relacjonuje zawodniczka.

Drugie miejsce po raz trzeci w edycji zajęła Michalina Mendecka (19:07), a trzecia była – Sandra Mikołajczyk (19:47).

City Trail Katowice

Również podczas trzeciego w sezonie biegu CITY TRAIL w Łodzi biegacze mieli musieli wykazać się niezwykłą motywacją – temperatura sięgała -14 stopni. „To jeden z najzimniejszych biegów, w jakich startowaliśmy” – mówili biegacze. Mimo trudnych warunków, w Parku 3 Maja pojawiło się 288 biegaczy. Zwycięzcami zostali – po raz trzeci w sezonie – Tomasz Osmulski i Monika Kaczmarek.

Wynik Tomasza Osmulskiego to 16:12. Drugi na mecie (po raz trzeci) Grzegorz Petrusiewicz uzyskał czas 16:18. Jako trzeci na metę wbiegł Szymon Kotyla – 16:23. Najszybsza w rywalizacji kobiet Monika Kaczmarek, tym razem potrzebowała 17 minut i 49 sekund, by pokonać 5-kilometrową trasę. Drugie miejsce zajęła – podobnie jak w dwóch poprzednich biegach – Sylwia Ślęzak (19:04), a trzecie – Małgorzata Michalak-Mattar (19:48).

Mroźne powietrze nie przeszkodziło w uzyskiwaniu dobrych rezultatów. - Podczas tego biegu mieliśmy naprawdę ciężkie warunki. Startuję w Grand Prix Łodzi od samego początku, czyli od pięciu lat i niedzielny start był jednym z najzimniejszych w historii. Mimo to udało się pobiec szybko, co cieszy bo starty w cyklu CITY TRAIL traktuję jako przygotowania do sezonu wiosennego – mówił siódmy zawodnik niedzielnego biegu - Krzysztof Pietrzyk z LKS Koluszki.

Zawody z cyklu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden odbywają się w 10 lokalizacjach w całej Polsce. W każdym z miast w okresie wrzesień-marzec zaplanowano po sześć biegów. Aby zostać sklasyfikowanym, walczyć o nagrody i otrzymać pamiątkowy medal należy pobiec co najmniej cztery razy. W ramach imprezy organizowane są również biegi dla dzieci i młodzieży – CITY TRAIL Junior, na dystansach od 300m do 2km. Najbliższe biegi to sobotnie (9 stycznia) zawody w Poznaniu oraz niedzielne (10 stycznia) w Bydgoszczy.

Szczegółowe informacje oraz zapisy znajdują się na stronie www.citytrail.pl. Wiele ciekawostek pojawia się także na profilu imprezy na Facebooku.